Czy dużym będzie nietaktem pytanie o Wasze nastroje? Z uwagi na zaistniałe okoliczności? Muszę je jednak zadać, bo przychodzę dziś do Was (a może przypływam?) z garścią mentalnych ziółek na poprawę wymiętolonego samopoczucia. To jest bowiem TEN CZAS w roku, kiedy Andrzej Tucholski (twórca internetowy, psycholog, pracujący też jako doradca i szkoleniowiec) zwykł ogłaszać kolejną edycję blogerskiej zabawy „Share Week” . W skrócie dla tych, którzy nie wiedzą jeszcze cóż to za dziwo, a którym jednocześnie nie chce się (bądź nie mają na to czasu) sprawdzać zalinkowanego tekstu – jest to impreza polegająca na tym, że przez określony czas (w tym roku 6-19 kwietnia) blogerzy polecają innych blogerów. Trzech. Oczywiście, można w swoim poście na własnym blogu opisać ilu się chce (jak zrobiłam choćby w zeszłym roku), zasady zabawy są jednak takie, że tylko trzech można wpisać do formularza, które na końcu Andrzej osobiście przegląda i zlicza głosy.
I ja w tym roku zaproponuję Wam tylko trzy osoby, wspaniale piszące kobiety. (Wszystkie poniższe nazwy są linkami do opisywanych blogów.)
Gotowi?
.
Polecam Agnieszkę drugi rok z rzędu, bo w głowie mi się nie mieści, że jeszcze nie wszyscy znają jej bloga. Nie było jej jeszcze w finalnych zestawieniach ani u Andrzeja Tucholskiego, milczy też o niej Jason Hunt. No nie ma we mnie na to zgody, po prostu.
Agnieszka pisze o relacjach międzyludzkich, damsko-męskich, o przyjaźniach i uczuciach, a robi to w taki sposób, że zawsze jej posty kończą się zbyt szybko. Wsiąkasz oto w przedstawiane historie, wciska cię w fotel, łzy wyciska, bądź, na odwrót, wywołuje wybuchy spazmatycznego śmiechu, a nierzadko obie te rzeczy na raz, bo wszystko co pisze to przecież takie prawdziwe, takie życiowe, że zastanawiasz się jakim sposobem, u kaduka, weszła do głowy tobie i twoim znajomym, i nagle – finito. Koniec. Nie zrozumcie mnie źle, tu nie chodzi o to, że autorka urywa coś w pół zdania – otóż nie, nic bardziej mylnego, jej posty bowiem stanowią idealnie skrojone i gruntownie przemyślane wpisy. Fani co i rusz domagają się książki i ja wierzę, że w końcu się doczekamy. Nie może być inaczej. Idźcie do niej i sami się przekonajcie. (Nie spoufalajcie się tylko z Tym Kotem, on strasznie nie lubi miziania!)
.
Kasię odkryłam w 2019 dopiero, dlatego wspominam o niej w kontekście Share Weeka po raz pierwszy.
Jak nazwa jej bloga może Wam sugerować, jego tematyka kręci się wokół zagadnień „parentingowych”, ale, bogowie, ile tam emocji! Znajdziecie u niej zarówno bardzo rozrywkowe, pełne śmiechu opowieści z życia wzięte spod szyldu „jak być mamą trójki małych dzieci i nie zwariować”, jak i nierzadko smutne, skłaniające do głębokiej refleksji reportaże, wywiady. Wszystko zaś upieczone w pysznym sosie umiejętnego władania słowem, czyli to co tygryski (i Czarne Pantery) lubią najbardziej.
A poza tym, jeśli ktoś z Was zastanawiał się, któż to stoi za tą przepyszną opowieścią „O królewiczu, który się odważył”, która wygrała ubiegłoroczną edycję konkursu „Piórko” Biedronki – to proszę bardzo, nie musi już dłużej szukać.
.
Agata pisze wybornie. Nurza się w słowach, pływa w nich jak zjawiskowa syrena, mamiąc nieostrożnych marynarzy. Nie wiem, czy to tylko ja, ale jej pisanie kojarzy mi się z nostalgią. Smutkiem. Melancholią. Anarchią. Jest niesamowicie poetyckie. Zresztą… sprawdźcie sami!
.
To co, ładny wybór Wam przygotowałam? Znaliście już wszystkie te trzy blogerki?
No i – kogo Wy polecacie?
No wow, aleś mnie kobieto zdziwiła! Dziękuję bardzo, bardzo, no nie spodziewałam się takiego wyróżnienia! Aż mi się łezka w oku zakręciła. Musze sobie wydrukować o tym umiejętnym władaniu słowem i następnym razem, jak moje postacie w książce będą odmawiały prowadzenia konstruktywnych i dowcipnych dialogów, to sobie podtykać pod nos. A ja właśnie do Ciebie weszłam, bo się w samą porę zorientowałam, że to ostatni dzień akcji 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może nie sobie podtykaj, a tym postaciom? Niech się wysilą z dialogami 😉 Ale świetnie Cię rozumiem, też mam lekki problem z dialogami, choćbym nie wiem jak się starała, żadna z moich postaci nie chce powiedzieć czegoś, czego sama bym już nie wiedziała 😉
Ja i w tym roku prawie bym przegapiła tą akcję, szczęściem ktoś z obserwowanych blogerów zamieścił swoje zgłoszenie 🙂 W ogóle to dziwny rok, ciekawa jestem jak ta pandemia wpłynie na liczebność zgłoszeń 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No ja właśnie jakiś czas temu miałam lekkie załamanie związane z uświadomieniem sobie, że niestety nie ma szans, aby którakolwiek z postaci była inteligentniejsza od autorki. W związku z powyższym diaboliczny plan głównego antagonisty jest średnio diaboliczny i ma spore dziury w logice. A główny bohater za cholerę nie chce być tak tajemniczy i seksowny, jakbym tego chciała. Pewnie z tego fantasy wyjdzie mi smętno-bura rzeczywistość 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zawsze jakieś pozory inteligencji możesz bohaterowi narysować 😉 A z resztą, kto powiedział, że bohaterowie mają być piekielnie inteligentni? Wtedy większości czytelników trudno byłoby się z nimi identyfikować 😉
PolubieniePolubienie
A btw – czekam na ciąg dalszy przygód pani woźnej 🙂
PolubieniePolubienie
„przychodzę dziś do Was (a może przypływam?) z garścią mentalnych ziółek na poprawę wymiętolonego samopoczucia.” —> świetne! 😀
Chyba nie umiałabym nikogo wyróżnić, jest tyle świetnych blogów… Tym wyróżnionym i zwycięzcy już z góry gratuluję 🙂 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No wiem, też zawsze mam dylemat kogo tu wybrać (a kogo, o zgrozo, tym samym odrzucić…). Ale lubię tą akcję, chyba mam jednak w sobie coś z uśpionego fana łańcuszków 😉
😘
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo lubię takie wpisy… można się zainspirować 🙂 Ja nie potrafiłabym wybrać ale jeśli chcesz możesz zerkną do: Okularnicy w kapciach, Mysze w sieci (kotimysz), Kotka książkowego. Marty z w-sercu-ksiazki, Agnieszki z rabe i książki, feminadomi, portretyswiata…. OJ mogłabym jeszcze wymienić xD
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Okularnicę znam, do reszty postaram się zajrzeć 🙂
Dzięki za polecenia! 🙂
PolubieniePolubienie
Nie ma za co 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No patrz a ja nawet nie słyszałam o takiej akcji.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Człowiek uczy się zawsze 😉 To już bodajże dziewiąta edycja 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szkoda że tak późno się dowiedziałam. Może za rok.
🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję za zaprezentowanie nam tych istot blogowych. Zaraz zajrzę do Madki Roku, nie znam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ciekawam czy Ci się spodoba. Ale sądzę, że tak 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Herne, ona jest taka „po mojemu”. Będzie też „moja”. Naprawdę wybrałaś znakomitości. A przy kałużach trwam od dłuższego czasu, ale dość często łapię się, że jestem za stara, nie kumam zwrotów, określeń, nazw. No a panna z kotem, to swojska mądra babka. Jestem za Twoim wyborem a podziwiam Ciebie, bo wiem, jak to trudno wygospodarować czas na zaglądanie na bloga, kiedy dzieciaczki malutkie. Ale za takimi maluszkami tęsknię. Wczoraj dzwonił mój „maluszek”32 letni, ma kłopot, a ja czuję się bezsilna. Herne przed mamami dużo trudu i tak do końca życia. Ściskam Ciebie mocno, moja idolko. Pamiętam, twoje bajkowe historie zamieszczane na blogu i myślę o tym, że jesteś w tym dobra i w RYSUNKU
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, czasu z maluchami mało, choć czytać jakoś jeszcze mi się udaje – usypiając tę czeredkę 😉
To martwienie się o potomstwo czeka nas już do końca, ale z drugiej strony… chyba nie zamieniłybyśmy się z bezdzietnymi 🙂 Mam nadzieję, że uda się Wam rozwiązać problem Huberta.
A co do Kasi (Madki Roku) tak sobie właśnie myślałam, że przypadnie Ci do gustu. Wydaje mi się, że macie wiele wspólnego w temperamencie, postrzeganiu świata 🙂
PS. Dziękuję 😘
PolubieniePolubienie
Bardzo Ci dziękuję, straszliwie mi miło❤️❤️❤️
PolubieniePolubienie
Znam te blogi i bardzo lubię! No i Ciebie też bardzo lubię;0
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Lubię to! 👍🏻
😉
PolubieniePolubienie
Bardzo zacne grono 💙
PolubieniePolubione przez 1 osoba