Raz, dwa, trzy, dziś, koniku, umrzesz ty

Dziś będzie króciutko. Wiem, że wszyscy żyjecie teraz w poczuciu niepewności, obawy, jeśli nie strachu, o zdrowie swoje i najbliższych. Chciałam jednak zwrócić Waszą uwagę na jeszcze jeden ciemny aspekt obecnej sytuacji.

Kojarzycie fundację Centaurus? Największy obecnie azyl dla koni w Europie?

W obliczu obecnego międzynarodowego kryzysu walczą o przetrwanie. Nie swoje – walczą ostatkiem sił i resztką nadziei o życie swoich podopiecznych. Wiem, i oni też to wiedzą, że teraz nadeszły ciężkie czasy dla wielu ludzi, firm, że życie zwierząt schodzi mimochodem na plan dalszy. A przecież te żyjące przy nas, oswojone, hodowlane, są tak zależne od nas, ludzi.

Poczytajcie cały apel Centaurowiczów na stronie fundacji, <<o tutaj>>.

W skrócie: w obecnej sytuacji, kiedy istnienie wielu firm zaczyna stać pod znakiem zapytania wielu dotychczasowych stałych sponsorów, szukając oszczędności, musiało zaprzestać dofinansowywania fundacji. Sprawia to, że kilkaset uratowanych przez nią zwierząt, głównie koni, stoi w obliczu śmierci.

Jeśli ktoś z Was będzie chciał wspomóc Fundację i jej podopiecznych, <<tu jest>> link do zbiórki na stronie Ratujemy Zwierzaki.

W tym trudnym okresie udowadniamy, że potrafimy, jako ludzie, się wspierać i działać ramię w ramię. Czy mamy też jeszcze trochę uwagi i serca dla potrzebujących zwierząt?

__________

Wybaczcie mi ten trochę chyba makabryczny tytuł notki i tą mroczną ilustrację. Początkowo wydawały mi się świetnym pomysłem, ale już sama nie jestem pewna…

12 myśli w temacie “Raz, dwa, trzy, dziś, koniku, umrzesz ty

  1. Ogromna ilość potrzebujących znalazła się w fatalnej sytuacji. Fundacje na rzecz zwierząt, ludzie zbierający na pilne operacje…Zbiórki stoją, w dodatku pod znakiem zapytania stoi możliwość jeżdżenia na leczenie zagranicę. Jest źle.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do StaraPannaZKotem Anuluj pisanie odpowiedzi