Lśnienia olśnienia

Po kilkudziesięciu latach doświadczeń, eksperymentów, przymiarek udało mi się POŁĄCZYĆ KROPKI. A może tyle czasu potrzebowałam, by dojrzeć? Może ów szumnie nazywany „kryzysem wieku średniego” okres tak naprawdę jest momentem, w którym wszechświat (piona, Coelho!) pozwala nam doznać objawienia, dostrzec cel? Czy, innymi słowy, właśnie: połączyć kropki na pozornie bezładnej, chaotycznej ścieżce życia? Wymyśliłam sobie … Czytaj dalej Lśnienia olśnienia

Selfie na orbicie Planety Zamiarów

- Tej, Rozalynd, mogłabyś wreszcie przestać tak się miotać jak karaś na tarlisku? - Czarna Pantera z chrzęstem w kostkach rozprostowała nogi. Hamak w nieprzypadkowych barwach tęczy zakołysał się leniwie - Działasz mi na nerwy. Wybitnie. Matylda tylko podniosła wzrok znad czytanej książki, machnęła ręką gestem kota przeganiającego muchę. - Nie bardzo - odparła Rozalynd. … Czytaj dalej Selfie na orbicie Planety Zamiarów

Co bym przekazał/a swojej młodszej wersji?

Rozalynd, usłyszawszy to pytanie, upiła łyk herbaty, zapatrzyła się na dyndającą z sufitu pajęczynę, zamyśliła. Gorący napój wystrzeliwał z siebie kłęby upajającego aromatu. Cynamon, miód, cytryna, rooibos. Z nutą lukrecji szczypiącą od niechcenia język. Czy była tam, gdzie chciała być? Czy znalazła się w miejscu, jakie przewidziała dla siebie stojąc u progu dorosłości? Czy wówczas … Czytaj dalej Co bym przekazał/a swojej młodszej wersji?

A Ty za co ją winisz?

Winię cię za poczucie niespełnienia, za marnotrawienie talentów, za sprzeniewierzanie się swoim marzeniom. Winię cię za nerwowość, za stres i ciągłe poczucie niewyspania. Winię cię za otyłość brzuszną, powracającą jak cholerny bumerang ilekroć razem romansujemy. Winię cię za uporczywe osłabianie kolan oraz wiecznie narastający ból kręgosłupa. Winię cię za brak czasu dla najważniejszych. I winię … Czytaj dalej A Ty za co ją winisz?