Zdałam sobie niedawno sprawę
iż w konkursie Biedronki na książkę dla dzieci, o wdzięcznej nazwie „Piórko”, brałam udział już pięciokrotnie. Trzykrotnie stając w szranki konkurencji dla ilustratorów oraz dwukrotnie w etapie pierwszym, dla autorów tekstów bajek. Przy czym w tym roku, mimo ogólnej, jak ja sama postrzegam mijający mi rok dwa tysiące osiemnasty, degrengolady (no, zawodowej), zaliczyłam udział w obu etapach. Zawsze, jak dotąd, z takim samym skutkiem, ale wszakże nie ma nic ten, kto w ogóle nie podejmuje ryzyka. A ja przecież summa summarum zostałam z dwoma tekstami bajek i kilkunastoma ilustracjami do graficznego portfolio. No i trzema wydanymi dotychczas książkami z pracami szczęśliwych zwycięzców, nabytymi w ramach, a jakże, zawodowej ciekawości. Pod koniec listopada wzbogacę się o kolejną, licząc, iż może tym razem ilustracje okażą się warte wydanych złociszy. Myślę, że wtedy też uraczę Was zbiorczą recenzją wszystkich Piórek, bo kusi mnie strasznie, by podzielić się swą jedyną słuszną o nich opinią.

Tegoroczny mój udział
w konkurencji dla ilustratorów, sponsorowany w dużej mierze przez mego męża dzielnie biorącego na swe barki – tak w przenośni, jak i dosłownie – naszą wspólną bądź co bądź latorośl oraz przez hojnie przeze mnie wybierany w pracy urlop (gdyż nie ma nic wspanialszego, jak brać urlop w pracy, ażeby móc w spokoju oddać się innej pracy), pozwolił mi odświeżyć starą znajomość z Photoshopem. Na innej zgoła płaszczyźnie, niż ta koślawa i obrazoburcza relacja jaką mamy ze sobą w mym miejscu zatrudnienia. Już zdążyłam troszkę zapomnieć jaką frajdę sprawia mi zabawa z tym programem i nabytym w zamierzchłych czasach, w erze przeddamacjuszowej i przedkredytowej, tabletem Wacom Intuos Ileśtam. Poprzednie dwie edycje Piórka „zaliczyłam” w pozycji nabrzuchuleżącej, wdając się w płomienny romans ze skądinąd jakże wspaniałymi zabawkami, jak nieco już dziś myszką trącący iPad 4 Retina (jakżeż te cuda techniki szybko się starzeją!), piórkiem Wacom z grubą niemal jak paluch końcówką-bazgrolką i aplikacją Procreate. Cóż, muszę uczciwie przyznać, że choć możliwości tego drugiego zestawu są cudowne, przede wszystkim za sprawą możliwości uwolnienia szacownych czterech liter od SIEDZENIA, co po spędzeniu na tej szlachetnej czynności ośmiu godzin w pracy jest prawdziwym wybawieniem od wizji hemoroidów maszerujących pod ramię z galopującą skoliozą, to jednak Photoshop ma ten błysk w oku. Możliwość utworzenia pliku o naprawdę dużych rozmiarach, przy chyba wręcz nieograniczonej liczbie warstw potrafią przyprawić o zawrót głowy.

Następne ilustracje na „Piórko” też będę dziergać w Photoshopie, choćbym miała zaopatrzyć się w stos ultrawygodnych poduszek.
Choć konkursu nie wygrałam, to wydaje mi się, że ilustracje nań stworzone mogę (z wyjątkiem jednej, na rysowanie której od nowa zwyczajnie zabrakło mi już czasu) zaliczyć do całkiem udanych i wartych włączenia do portfolio.
A Wam która podoba się najbardziej?
A może sami startowaliście w jakimś konkursie i chcielibyście podzielić się wrażeniami?




Jesteś niesamowita. Każda ilustracja jest inna, każda ma klimat i ciężko wybrać ulubioną. Wielbłądy uderzają w moją słabą, arabską strunę, dzieci tulące mamę w matczyną strunę, obraz z tygrysem uderza w strunę przygody i tajemnicy, tygrys w nocy podoba mi się kolorystycznie, a okładka… No cóż, nie bez powodu jest okładką 😀 😀 Ostatnia ilustracja z drzewem i motylem jest najradośniejsza i chyba ją wybieram 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
No proszę, tyle strun poruszyłam! 🙂
PolubieniePolubienie
Hahaha 🙂
PolubieniePolubienie
Chyba najbardziej mi się podobają nocne przytulaski… ale wszystkie są piękne! ❤ Niesamowite dla mnie jest to, jak bardzo i jak wszechstronnie jesteś utalentowana!Rysunki są po prostu magiczne i tak piękne, że naprawdę brakuje mi słów, żeby w pełni wyrazić mój zachwyt! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
❤️
Ja wiem, jak możesz go wyrazić – otóż chętnie zaprojektuję choć okładkę do Twojej książki 😍
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂 ❤
PolubieniePolubienie
Okładka! Zapowiada tajemnicę. Świat dziecka pełen magii. Wszystkie ujmują, i ten blask.. Jesteś ARTYSTKĄ. Szczerze podziwiam i talent i próby. Pozdrowienia dla Ciebie, dobrego, wspierającego męża i synka. Co to za imię. nigdy w klasie nie miałam. Co ono oznacza, próbowałam znaleźć, na próżno.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Właśnie miałam wątpliwości co do tego, jak może być ta okładka odbierana 🙂
Imienia takiego nie ma, to nie jest naszego dziecięcia prawdziwe imię, a tylko podobne 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Słuchaj… brak słów. Przepiękne ilustracje. Jestem zaskoczona, że nie wygrałaś. Tymi obrazkami uratowałabyś treść, która moim skromnym zdaniem była bardzo przeciętna. Trudna do czytania, trudna do zrozumienia, a z tego co pamiętam to przestrzeń wiekowa zaczynała się od czterech lat. Nieważne, ja nie o tym. Rysunki cudowne, naprawdę!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
❤️
Tak, ja też nie pogardziłabym wygraną. Już dobrze wiem, na co spożytkowałabym tą grubą gotówkę 😈
Zgadzam się w 100% co do treści tegorocznej bajki. Generalnie zachwycona byłam tylko pierwszą, o Szarym Domku.
Przedział wiekowy niby racja, od 4 do 10 lat, ale z tego co pamiętam zastrzegali w regulaminie, że to autor definiuje bliżej którego wieku adresować chce swą bajkę. W sumie słusznie, bo rozstrzał rzeczywiście spory.
Btw, brałaś też udział, czy tylko z ciekawości „obczajałaś” zwycięski tekst? 🙂
PolubieniePolubienie
Brałam udział w części pisemnej. Do rysunku nie mam odpowiedniego programu. Żeby jednak przeczytać zwycięską bajkę musiałam im ściemnić, że będę robić ilustracje, dopiero wtedy odblokowuje się tekst. Bardzo mnie rozczarował.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No mnie też. Jakoś trudno mi uwierzyć, że wśród tych tysięcy nadesłanych bajek nie było nic lepszego…
PolubieniePolubienie
Dobrze to określiła Aksinia – to bajka poprawna politycznie. I tyle.
Cóż, dzieci się wynudzą.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może chociaż ilustracje będą ładne i obronią tytuł 🙂
PolubieniePolubienie
Może, choć nie tak ładne jak twoje. 😛 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No wiadomo! 😉
PolubieniePolubienie
O tym konkursie dowiaduję się dopiero z Twojego bloga, bo w TV nic o tym nie słyszałem a w Biedronce jestem przelotem… Wpadam, biorę, płacę i wypadam, a czasem nawet zapominam o którejś z tych czynności 🙂 A ilustracje są piękne!!!!!!!!!!!!!!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No racja, nie był jakoś szeroko reklamowany. Plakaty w Biedronkach (ponoć) były.
A o której czynności zapominasz najczęściej? O wypadaniu, może? 😉
PS. Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
O płaceniu 🙂 🙂 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🤣
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie
Bajka mnie rozczarowała i absolutnie nie byłam w stanie się do ilustracji zabrać. Twoje są piękne. Hm, czyli można robić dobre obrazki do słabej treści? 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ponoć do (prawie) wszystkiego można 😉
Tak samo jak na odwrót, choć mam wrażenie, że w drugą stronę to działa nawet częściej.
PolubieniePolubienie
Piękne! Piszesz, ilustrujesz…kobieta renesansu!
Wstyd się przyznać, ale z książek z serii Piórko czytalismy jedynie Szary domek. No nie przeskoczę… Ani nie dorównam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
„Szary Domek” to mój zdecydowany faworyt spośród biedronkowych pozycji. Ale szczerze Ci powiem, że Twoją widzę zaraz na drugim miejscu. Pozostałe takie dość przeciętne jak dla mnie. Byleby tylko Twoja bajka „dostała” ładne ilustracje, bo w przeciwnym razie Damacjusz nie będzie chciał jej pewnie ze mną czytać…
PolubieniePolubienie
Owszem, wysyłałem swoją bajkę na ten konkurs, ale bez echa. Jeśli pytasz, czy brałem udział w innych konkursach, to odpowiedzią jest mój blog. Z wielu publikuję wyniki i nagrody. Z przyjemnością dołączam twój blog do obserwowanych! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z radością wielką witam!
Chętnie zajrzę i do Pana w wolnej chwili, te nagrody i wyniki brzmią bardzo ciekawie! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba